aaa4
Dołączył: 08 Lip 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:01, 18 Lip 2017 Temat postu: zwal |
|
|
-A wiec, Tamiko - powiedziala glosno. - To jest Game Boy, ktorego ci obiecalam. Pozwol, ze
pokaze ci, jak dziala.
Ten przelacznik...
Kiedy Jessie wyjasniala jej dzialanie Game Boya, Tamika zerknela na notatke i szybko wprowadzila wiadomosc. Jessie wreczyla jej elektroniczna zabawke, jednoczesnie zabierajac notatke, ktora wepchnela [link widoczny dla zalogowanych]
gleboko do kieszeni fartucha.
-Co sie tu dzieje, do diabla? - warknela Ariette Malloche, wpadajac do pokoju.
Odskakujac od lozka, Jessie zauwazyla, ze Tamika natychmiast przerwala lacznosc z Vicki.
Zuch dziewczyna! - ucieszyla sie w duchu. Przekaze wiadomosc pozniej.
Wszystko w porzadku - zameldowala Grace.
Ach tak? To czemu pani doktor siedzi tu przez pol nocy?
Jestesmy tu trzeci raz. Zachodzila tez do innych sal. Teraz przyszla dac chorej zabawke. Coz, koniec z odwiedzinami u pacjentow, dopoki nie zoperuje Claude'a. Doktor Copeland, przygotowalismy dla pani pokoj. Prosze natychmiast polozyc sie spac. Chce zobaczyc Sare Devereau - odrzekla Jessie. - Jej stan mogl sie pogorszyc.
-Powiedzialam, ze idzie pani spac, i koniec dyskusji. Nagle Ariette szeroko otworzyla oczy. Jessie powiodla wzrokiem za jej spojrzeniem i zobaczyla przewod telefoniczny wychodzacy z gniazdka w scianie i niknacy pod przescieradlem. Klnac pod nosem, Ariette zdjela stolik [link widoczny dla zalogowanych]
sniadaniowy z lozka. Przewod naprezyl sie i laptop zsunal sie na podolek dziewczynki. Rozwscieczona Ariette uderzyla Tamike w twarz, a potem spoliczkowala Jessie.
-Co to jest? - wrzasnela. - Kto to zrobil? Tamika, ktora nawet nie mrugnela okiem, postukala w klawiature komputera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|