Madame_Moiselle
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z paczki cuksów -.^
|
 Wysłany: Czw 17:02, 27 Gru 2007 Temat postu: Troll z B27 wypowiada się o Jezusie |
|
|
Tola z Blog 27 jest dowodem na to, że internet oddany w niepowołane ręce może wyrządzić wiele krzywdy. Jej brak zażenowania własnym poziomem jest porażający. To duża zmiana mentalna, jaka się dokonała w Polsce. Postać Toli wpisuje się naszym zdaniem w nurt "Cichopków" i tancerzy TVN-u. Jest tylko młodsza, mniej doświadczona i stąd jej głupota jest bardziej widoczna. Wokalistka postanowiła podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami na temat Boga i Jezusa. Jak zwykle w jej wypadku zachowujemy oryginalną pisownię:
Ja nie wierze, że gdzies tam jest niebo i pieklo, ze istnieje bog jako postac. Ja wierze w te niezwykła energie, wierze tez w przeznaczenie. Masz wiele możliwości, ale to jak wszystko wyjdzie zalezy już tylko do ciebie... no i wierze w prawo karmy. Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego zatem obchodze swieta Bożego Narodzenia, bo ponad 2000 lat temu zył Jezus - w to wierze, ze zył, i z tego co o Nim wiem jest dla mnie spoko, miał osobowość, był wrażliwy i inteligentny, cenie go! Cenie i lubie tez papieza Jana Pawła II... ale równoczesnie nie lubię jakis księży i tego bogatego koscioła, co wydaja kupe kasy na wielkie kościoły, swoje luxusowe samochody. Jednak Mama mówi mi, ze są księża i zakonnice na poziomie, którzy nie traktuja kosciła jak instytucji, ale sa oddani swojej religi i zyja dla innych... ale ja na razie takich nie spotkałam. W moich szkołach byli raczej ograniczeni intelektualnie katecheci, którzy raczej mnie zniechęcili swoimi pogladami. Pamiętam jak byłam mała, a jeden ksiądz powiedział surowym głosem "pana Boga trzeba kochac bardziej niż rodziców!" - jak można cos takiego powiedzieć 5 letniemu dziecku?
Co to znaczy wogóle trzeba, jak ktos mówi mi co wolno w formie rozkazu to od razu mam odruch wymiotny... poza tym jak się ma 5 lat to rodzice sa naj naj kochansi... inna historia, mojej koleżance umarł pies ,tez było to dawno, jakas zerówka albo cos takiego, a siostra katechetka na to "zwierzęta nie maja duszy!" na co my "jakto nie maja? To nie ida do nieba?" na to ona "nie!" to była wtedy dla nas tragedia, .. potem zuwazyłam jak byłam starsza, ze często jest w tym taki fałsz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
